Audithr - HR Audit logo
Redukcja wypadków dzięki kamerom z AI – terminator czy wybawca BHP?
18 września 2025
Bezpieczeństwo pracy

Redukcja wypadków dzięki kamerom z AI – terminator czy wybawca BHP?

Na hali wszystko dzieje się naraz: wózki manewrują, maszyny pracują, a ludzie jak zawsze — podejmują setki mikro decyzji. Wystarczy brak kasku, wejście w strefę pracy maszyny, chwila nieuwagi przy transporcie i ryzyko wypadku gwałtownie rośnie. Przez lata odpowiadaliśmy na to szkoleniami i analizą nagrań po fakcie. Teraz firmy coraz częściej decydują się na rozwiązania, które pozwalają wychwycić zagrożenie, zanim stanie się ono wypadkiem. Kamery wyposażone w sztuczną inteligencję analizują obraz na bieżąco i ostrzegają brygadzistów o ryzyku jeszcze przed zdarzeniem.

AI w akcji: Jak system rozpoznaje i zapobiega ryzyku

W praktyce działa to prosto: firma określa, jakie zdarzenia są potencjalnym zagrożeniem (np. wejście pracownika w strefę działania maszyny czy przekroczenie prędkości przez wózek widłowy). System uczy się automatycznie rozpoznawać te sytuacje, analizując obraz z kamer. W momencie wykrycia ryzykownego zdarzenia brygadzista otrzymuje natychmiastowe powiadomienie wraz z krótkim nagraniem, dzięki czemu może od razu zareagować. W praktyce bardzo ważne jest odpowiednie dostosowanie systemu do realnych potrzeb firmy, dlatego alarmy są wcześniej testowane i weryfikowane z pracownikami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo. Dzięki temu unika się sytuacji, w której zbyt duża liczba ostrzeżeń powoduje, że przestają być traktowane poważnie. Ostatecznym efektem jest nie tylko zmniejszenie liczby niebezpiecznych zachowań, ale też możliwość precyzyjnego wskazania miejsc i okoliczności, w których najczęściej pojawia się ryzyko.

Zwrot z inwestycji w bezpieczeństwo – korzyści biznesowe

Korzyści z wdrożenia takich technologii szybko stają się widoczne na wielu poziomach działalności firmy. Mniej incydentów oznacza krótsze przestoje i niższe koszty związane z naprawą uszkodzeń czy przestojami produkcji. Według niezależnych opracowań branżowych, rozwiązania wykorzystujące analizę wideo do poprawy bezpieczeństwa pracy należą do technologii o szybkim zwrocie z inwestycji – zazwyczaj poniżej 24 miesięcy od momentu uruchomienia, zależnie od skali działalności i charakteru ryzyka w zakładzie.
Kluczowe dla skuteczności takiego systemu jest uzyskanie akceptacji załogi. Pracownicy nie boją się samej kamery, lecz tego, jak będą oceniani lub kontrolowani. Dlatego od początku trzeba jasno komunikować cel: prewencja BHP, a nie kontrola wydajności. System nie identyfikuje osób. Nagrania przechowywane są krótko, a wrażliwe elementy na przykład twarze czy numery identyfikacyjne są zasłaniane. Zasady ustalane są wspólnie z pracownikami i ich przedstawicielami — wtedy kamery stają się „cyfrowym strażnikiem”, a nie „Wielkim Bratem”.

AI Act 2026: Nadchodzące regulacje i wymogi dla systemów wysokiego ryzyka

Na horyzoncie jest też nowe prawo. AI Act, unijne rozporządzenie o sztucznej inteligencji, obowiązuje już od 1 sierpnia 2024 r. Za to 2 lutego 2025 r. weszły w życie pierwsze zakazy dla systemów uznanych za niedopuszczalne oraz wymóg podstawowej wiedzy na temat AI dla personelu. Najważniejsze zmiany, które wejdą w życie 2 sierpnia 2026 r., obejmują w odniesieniu do rozwiązań wysokiego ryzyka m.in. obowiązek prowadzenia oceny zagrożenia, nadzoru człowieka, rejestrów zdarzeń, kompletnej dokumentacji i spełnienia wymogów jakości danych.
Czy da się to wszystko pogodzić? Tak, pod warunkiem, że technologia będzie pracować dla ludzi. Skuteczne są rozwiązania, które zamiast zalewać halę alertami, wysyłają nieliczne, ale trafne ostrzeżenia dając brygadziście czas na reakcję. Przejrzyste zasady prywatności (brak identyfikacji osób, uzgodnienia z załogą) budują zaufanie, a szkolenia oparte na krótkich nagraniach z hali przekładają procedury na praktykę. W takim modelu kamery z AI nie zastępują odpowiedzialności, tylko pomagają być o krok przed wypadkiem. I właśnie o tę sekundę przewagi toczy się gra.